Studium biblijne: Pan podtrzymuje upadających
Autor: Admin — 02 wrz 2025
W naszej podróży przez życie często napotykamy chwile, gdy czujemy się przytłoczeni, zagubieni lub pozbawieni wsparcia. To właśnie w takich momentach słowa z Psalmu 145:14 głęboko rezonują w naszych sercach: „Pan podtrzymuje wszystkich upadających i podnosi wszystkich zgnębionych.” Ten werset przypomina nam, że nigdy nie jesteśmy sami w naszych zmaganiach.
Wyzwania życia mogą wydawać się ciężarem przygniatającym nas, sprawiając, że potykamy się i upadamy. Czy to przez osobiste porażki, stratę, czy chaos codzienności, łatwo pomyśleć, że jesteśmy poza zasięgiem pomocy lub nadziei. Ale Boża obietnica w tym fragmencie jest jasna: On jest tam, by nas pochwycić, gdy upadamy. Nie odwraca się od nas w chwilach naszej słabości. Przeciwnie, wyciąga rękę, oferując wsparcie, odnowienie i siłę.
Rozważ obraz kochającego rodzica, który widzi swoje dziecko zmagające się z chodzeniem. Zamiast stać z boku i patrzeć, jak upada, rodzic instynktownie biegnie, by je pochwycić. Tak właśnie reaguje nasz Ojciec Niebieski. Gdy się potykamy, On jest tam, by nas podtrzymać, podnieść z rozpaczy i zachęcić do powstania na nowo. Widzi nasze zmagania, nasz ból i naszą potrzebę pomocy.
We współczesnym życiu często zakładamy maski siły, czując potrzebę okazywania pewności siebie i kompetencji. Jednak pod powierzchnią wielu zmaga się z lękiem, depresją i poczuciem niedostateczności. Ważne jest, by pamiętać, że uznanie naszych słabości nie jest oznaką słabości; raczej otwiera drzwi dla Bożej łaski, by mogła płynąć do naszego życia. Jego moc doskonali się w słabości (2 Koryntian 12:9).
Przyjęcie tej prawdy pozwala nam pielęgnować ducha pokory, prowadząc nas do polegania na Bożej mocy. Gdy uznajemy nasze upadki, robimy miejsce dla Jego podniesienia. Pan ma upodobanie w podnoszeniu nas i obdarzaniu nas siłą, by stawić czoła kolejnemu dniu. Gdy opieramy się na Nim, znajdujemy odwagę, by powstać na nowo, spróbować ponownie i żyć pełnią życia, nawet pośród trudności.
Poświęćmy dziś chwilę, by zastanowić się nad naszym życiem. Czy są obszary, w których czujemy, że upadamy? Czy są ciężary, które próbujemy nieść sami? Przynieś je Bogu w modlitwie. Proś Go, by cię podtrzymał, podniósł i poprowadził przez wyzwania, którym stawiasz czoła.
Pamiętaj, nie jesteś zdefiniowany przez swoje upadki, lecz przez to, jak powstajesz z pomocą Pana. Zaufaj Mu, bo On jest wierny, by podtrzymać wszystkich, którzy upadają. Niech Jego miłość i łaska umacniają cię, byś powstał na nowo, silniejszy i bardziej wytrwały niż wcześniej.